MADAGASCAR UNDERGROUND
Go there and contact
An address for backpackers with Mexican restaurant, bar, lounge, terrace, garden, wifi, projection room, hammocks... In the heart of the city and at that price, it's more than welcome! Ideal to meet other travellers, organize the rental of a car with several people or simply exchange tips. We sleep in dormitories or private rooms, the whole is clean and welcoming of Christine, former manager of the Atlantis diving centre in Anakao; her companion Rayan, a former diver in the Australian Navy, organizes "cave diving", he is also a producer of Red Island beer; what else?
Did you know? This review was written by our professional authors.
Compare and book your accommodation MADAGASCAR UNDERGROUND
Members' reviews on MADAGASCAR UNDERGROUND
The ratings and reviews below reflect the subjective opinions of members and not the opinion of The Little Witty.
W tym hostelu miałam okazje spać 2 razy. Za pierwszym razem zostałam okłamana przez personel, że problemy z brakiem wody są „temporary in this area". Dlatego po 2 tygodniach wróciłam i okazało sie, ze te problemy nie są tymczasowe, a są norma w tym przybytku o czym wcześniej nikt nas nie poinformował. Innymi słowy, w ciągu dnia brak wody - zarówno cieplej jak i zimnej.
Personel zaproponował umycie sie w innym pokoju (wynajmowanym przez inne osoby, co byto niekomfortowe zarówno dla nas jak i dla innych osób), czyli jednak woda była, ale nie dla nas. W ciągu dnia również ciągle problemy z WiFi. W hostel panuje hałas ze strony obsługi, zarówno późnym wieczorem (po 22), jak i wczesnym rankiem (około 5). Podkreślam, że hałas pochodzi od obsługi, nie od gości. Naliczają również dodatkową opłatę za podatek, na pytanie dlaczego nie jest to uwzględnione na Bookingu, usłyszałam, ze to za małe pieniądze i nie ma takiej potrzeby. No cóż, ja przywykłam do tego, ze takie informacje są zamieszczane. Zdjecia zamieszczone w ofercie robione byty kilka(kilkanascie?) lat temu, aktualnie pokoje są w bardzo kiepskim stanie. Prawdopodobnie są w łóżku pluskwy, ponieważ po drugim pobycie byłam pogryziona.